W najnowszym numerze tygodnika „Polityka”, jak co tydzień, Kuba Wojewódzki prześmiewczym tonem komentuje otaczającą go (i nas) rzeczywistość medialno-showbiznesową w swojej stałej rubryce „Mea Pulpa”.
Tym razem podjął m.in. tematy powrotu Igi Wyrwał do polskiego show-biznesu oraz potrącenia przez Pawła Stalińskiego rowerzystki. Dostało się także mocno Edycie Górniak za jej ostatni album.
O Idze Wyrwał pisze Wojewódzki:
Jedna z najbardziej uwypuklonych przez naturę polskich modelek Iga Wyrwał planuje powrót do krajowego show-biznesu. Po sukcesach na wszelkich portalach zamieszczających zdjęcia cudów natury Iga postanowiła zostać wokalistką. Jak pisał klasyk, „z młodej piersi się wyrwało”. Życzę sukcesu adekwatnego do rozmiaru.
Edyta Górniak jak polskie drogi:
Do sklepów w walentynki trafiła długo obiecywana i długo odkładana nowa płyta Edyty Górniak zatytułowana „My”. Z ukończeniem tego albumu było jak z ukończeniem autostrady A2. Każdy kawałek coraz krótszy i coraz gorszy.
O wypadku Stalińskiego i reakcji jego matki Doroty Stalińskiej:
To ciekawa wiadomość. Podobno ulubiony syn Doroty Stalińskiej potrącił dziewczynę na pasach. Niestety, miał przewagę, bo ona była rowerem, a on automobilem. Niestety, mama syna nie zgadza się na taką sytuację i twierdzi, że poszkodowana sama wjechała synowi pod auto. Trudna sytuacja. Tak to już bywa, że człowiek na krótkiej smyczy mamusi czasami po prostu nie sięgnie, by wcisnąć hamulec.